
Piąteczek, piątunio, piątek. Czego więcej pragnąć? Pizzy, przyjaciół, a może DOBREJ ŚREDNIEJ NA KONIEC ROKU?
No cóż, będę wałkować ten nieszczęsny temat, męczyć nim moich znajomych,a teraz nawet i czytelników bloga. A no i owszem. Media męczą nas Europarlamentem, ja męczę Was średnią. Taka naturalna kolej rzeczy.
Czy tego chcę, czy nie, muszę zabrać się za HTML. Muszę przyznać, że znajomi nie pomagają mi w tym fakcie, co chwila mówiąc/pisząc/cokolwiek coś a'la "Ohoho, ty to byś nawet nie umiała edytować profilowego na facebooku, co dopiero jakieś skomplikowane kody no co ty no nie dasz se rady nooo."
Wszystko się da, jeśli się będzie tego pragnąć, blah blah blah i takie tam gadane.
Krótkie ogłoszenia:
Wszystkiego Najlepszego z Okazji Dnia Dziecka, yay.
Cieszmy się wszyscy, ci, którzy dziećmi są i nimi byli. Fizycznie, oczywiście, bo każdy w sumie na wieki dzieckiem pozostanie. OCH TAK, nie ma alkoholu, mentalne dzieci, haha.
Krótkie ogłoszenia:
Wszystkiego Najlepszego z Okazji Dnia Dziecka, yay.
Cieszmy się wszyscy, ci, którzy dziećmi są i nimi byli. Fizycznie, oczywiście, bo każdy w sumie na wieki dzieckiem pozostanie. OCH TAK, nie ma alkoholu, mentalne dzieci, haha.
Na dziś to tyle, niedziela jest, więc nie będę zamęczać Was moimi wywodami na temat prawdziwej motywacji czy czegoś w tym stylu. Do zobaczenia w kolejnym wpisie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz