
Ach, ten wspaniały wakacyjny wypoczynek... W domku, oczywiście.
Zapewne jeszcze nie wszyscy wyjechali nad morze/w góry/za granicę/gdzie tylko sobie zapragniecie, a część z nas spędzi w domu całe wakacje. Ale nie ma co płakać! W końcu, mamy nowy post na "Wspomnieniach i różach", tee-hee! :v
Jak zapewne zauważyliście, zmieniłam szablon bloga. Zdecydowałam się na motyw bardziej "podróżniczy", a że rok temu Włochy zauroczyły mnie niesłychanie, na blog zawitała Wenecja.
Zapewne każdego dobija syndrom Uciekającej Baterii. Już grubo po północy, siedzę sobie i spokojnie przeglądam tumblr. I nagle...
"Beeep beeep, bateria na wyczerpaniu, podłącz ładowarkę"
W pokoju cicho, w domu ciemno, a trzeba odnaleźć ładowarkę. Zazwyczaj kończy się to czymś w rodzaju "No dobra, czyli na dzisiaj to tyle".
Dlatego właśnie cenię sobie urządzenia, które dość sporo wytrzymują bez ładowania.
Utwór na dziś:
Coldplay ~ A Sky Full Of Stars
Miesiąc temu pisałam o moim zakupie, a mianowicie płycie Coldplay "Viva la Vida". Trzeba przyznać, że kolejny album tego zespołu, "Ghost Stories" mile mnie zaskoczył. Ale o tym w następnym poście.
Udanego odpoczynku od szkoły!
Jak zapewne zauważyliście, zmieniłam szablon bloga. Zdecydowałam się na motyw bardziej "podróżniczy", a że rok temu Włochy zauroczyły mnie niesłychanie, na blog zawitała Wenecja.
Zapewne każdego dobija syndrom Uciekającej Baterii. Już grubo po północy, siedzę sobie i spokojnie przeglądam tumblr. I nagle...
"Beeep beeep, bateria na wyczerpaniu, podłącz ładowarkę"
W pokoju cicho, w domu ciemno, a trzeba odnaleźć ładowarkę. Zazwyczaj kończy się to czymś w rodzaju "No dobra, czyli na dzisiaj to tyle".
Dlatego właśnie cenię sobie urządzenia, które dość sporo wytrzymują bez ładowania.
Utwór na dziś:
Coldplay ~ A Sky Full Of Stars
Miesiąc temu pisałam o moim zakupie, a mianowicie płycie Coldplay "Viva la Vida". Trzeba przyznać, że kolejny album tego zespołu, "Ghost Stories" mile mnie zaskoczył. Ale o tym w następnym poście.
Udanego odpoczynku od szkoły!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz