
Kolejne śmieszne anegdoty z życia? A może po prostu kolejny wpis? W sumie nikt nie może być niczego pewny.
***
Prątek KOCHA, a nadal jest samotny. :''(
***
- Czemu tak płaczesz?
- Bo muszę znowu uczyć się na matematykę i mam tego dość!
- I nie jesteś szczęśliwy?
- W życiu! :C
- Oj. Chyba coś w twoim życiu poszło nie tak. Bo w końcu, matematyka jest szczęściem.:')
*i tak oto, osoba, która wypowiedziała powyższe zdanie, jest po dziś dzień singlem*
***
- Och, jak dzisiaj gorąco... Wolę chłodne dni!
- A dlaczego?
- Bo wtedy twój chłopak może ciebie przytulić!
- Ej, ale ty nie masz chłopaka.
- Ej. :'-)
***
- Ale morał z tej lekcji, drogie dzieci, jest taki, że nie powinniście rozmawiać o polityce na przerwach, tylko poświęcać ten czas na mądrzejsze rzeczy.
- Jakie niby rzeczy?
- Czytanie książek.
- ...
- Powtarzanie sobie materiału z minionej lekcji.
- ...
- No a co niby jest od tego bardziej ciekawsze?
- Oddychanie?
***
Trzymajcie się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz